Luźny post - wspomnienia z Westerplatte

Za oknem ponownie zagościła zima. Przynajmniej jeśli chodzi o temperaturę. Cieszyliśmy się w marcu z pięknej, słonecznej pogody, możliwości założenia lżejszych kurtek. Co niektórzy zdążyli już kupić wiosenne buty, zmienić opony na letnie. I co? Pogoda plata nam figle, zmienia się co chwilę. Niektórzy z nas (przynajmniej ja) nie wiedzą, w co się ubrać. Trochę słońca, trochę deszczu.  

Zapraszam na post zdjęciowy, których będzie zapewne niedużo na blogu.

W pewny marcowy dzień wybrałam się na zwiedzanie historycznego miejsca – Westerplatte. Żałuję, że nie zrobiłam więcej zdjęć, jednak… Bardziej skupiłam się na uczczeniu pamięci poległych i zagłębieniu się w historię (nie wiem czy wiecie, ale jest tam mnóstwo tablic z takimi kartami historii w pigułce).  

Nie przedłużając już dłużej – miłego oglądania!

 

 

 

 

Poniższe zdjęcia to okolice pomnika - Nowy Port, Gdańsk.

Już za tydzień post: "Problemy skórne – Jak pozbyłam się trądziku? Moja 10-letnia wojna."

Sądzę, że temat zawsze aktualny, dlatego też gorąco wszystkich zapraszam.

Buziaki!