piątek, 31 lipca 2015

Hit czy kit? Ziaja Med Kuracja Wybielająca, krem ochronny na dzień, SPF 20

Jaki cechami według Was powinien wyróżniać się idealny krem? Znaleźliście już może taki? Słyszeliście o jakimś, który posiada magiczne właściwości? Tak? Nie? 

Ostatnio przetestowałam ten polecany przez Maxineczkę na YT. Czy się u mnie sprawdził? Czy zauważyłam wybielające efekty? 

Zapraszam do małej i zwięzłej recenzji!






Opis:
Emulsja rozjaśniająca przebarwienia, polecana do skóry twarzy i dekoltu, bez kompozycji zapachowej.


Skład:
Aqua, Octocrylene, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Hexyl Laurate, Paraffinum Liquidum, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Dimethicone, Glycerin, Cera Microcristallina, Paraffin, Titanium Dioxide, Silica, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Sorbitan Sesquioleate, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Ethylhexyl Cocoate, Dimethylmethoxy Chromanyl Palmitate, Methylsilanol Hydroxyproline Aspartate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Magnesium Sulfate, Olea Europea Fruit Oil, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Castor Oil, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol.

Obietnice producenta:
- Zapobiega powstawaniu plam barwnikowych
- Rozjaśnia przebarwienia i ujednolica koloryt skóry
- Skutecznie wygładza zmarszczki
- Neutralizuje wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry
- Zapewnia codzienna ochronę przed promieniowaniem UV

Dla kogo?
Posiadaczy skóry z przebarwieniami: posłonecznymi, ciążowymi, związanymi ze starzeniem się skóry.

Jak używać?
Krem nanieść na skórę twarzy i dekoltu, delikatnie wklepać. Stosować na dzień.


Moja opinia:
Nie znam się na składach, dlatego ten temat pominę. Kupując krem oczekuję od niego podstawowej funkcji przeznaczenia, w tym wypadku rozjaśniania skóry. Mogę powiedzieć, że po prawie dwóch miesiącach stosowania, zauważyłam delikatne działanie. Jest to raczej odświeżenie skóry niż jakaś kuracja. Nie bardzo mi to pomogło, różnica lekko zauważalna, dlatego nie jestem zadowolona z efektu (być może za pół roku ciut zmienię zdanie). I teraz najważniejsze - mam skórę suchą z przetłuszczającą się strefą T, dlatego tak tłusty krem wydał mi się całkiem ok. Bardzo się pomyliłam... Mogłam go nałożyć nawet trzy godziny przed położeniem podkładu, mijała godzina, krem "wychodził" spod makijażu. Wszystko spływało i nadawało się do zmycia. I nie chodzi tutaj tylko o strefę T, mam na myśli całą twarz. Sama wchłanialność kremu na mojej buzi była minimalna. Później próbowałam to co zostało zbierać chusteczką i dopiero robić makijaż. Niestety, efekt był podobny, dlatego napisałam o nim, że "wychodził" dosłownie ze skóry. Mam pewność, że to ten a nie inny kosmetyk robił mi takie psikusy, bo gdy go odstawiłam, problem zniknął.
Co do obietnic producenta - wygładzania zmarszczek nie zauważyłam (:Rozjaśnianie delikatne twarzy - potwierdzam w minimalnym stopniu. Ochrona przed UV, być może (u mnie nieraz 50+ nie wystarcza...).  Jeśli chodzi o resztę, ciężko stwierdzić. To zapobieganie starzenia się skóry - pewnie przekonałabym się za ładnych parę lat, a plamy barwnikowe - (?).

Podsumowując, nie kupię ponownie i szczerze nie polecam. Przemęczę się z nim w nocy (choć to i tak ryzykowne, kiedy będę chciała zrobić rano makijaż), bo szkoda mi go wyrzucić. Pozostaje mi szukać innego kremu lub też wrócić do siarkowego z Barwy.

Mieliście ten krem? Używaliście/używacie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami (:

Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. nie ważne co by mieli z Ziaji - ja na pewno się nie skusze;p każdy ich produkt mnie podrażnia

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm nie widziałem tej serii jeszcze w ziaji

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze ,widzieć dzięki za informacje na temat tego produktu.Bardzo cenię takie rady;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten krem " na noc" i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń

Proszę o pozostawienie subiektywnej opinii.